Błądząca we mgle
Są
tacy autorzy, po których sięgam w ciemno. Jednym, a właściwie jedną z nich,
jest Magda Mila. Poznałam ją przypadkiem już jakiś czas temu, dzięki cyklowi
"Żywioły", w którym się zakochałam. Według mnie to najlepsza polska autora tworząca erotyki. Ma ona niezwykłą zdolność pisania w sposób
rozbudzający zmysły, a jednocześnie ze smakiem i bez zbędnych
wulgaryzmów. Oprócz tego lekkość pióra i sposób prowadzenia historii sprawiają, że jej książki się pochłania w kilka chwil, aż chciałoby się żeby były trochę dłuższe :)
"Błądząca we mgle" to
trzecia część cyklu "Żywioły". Opowiada historię Kate, córki Tomasza,
poznanego w pierwszej części (zresztą jej postać ma niemały udział także w jego
historii). Po tym, jak dowiaduje się, że spora część jej życia, to jedno
wielkie kłamstwo, Kate, rzuca wszystko i przylatuje do Warszawy, gdzie chce
poznać swojego ojca. Z grzecznej i ułożonej panienki z dobrego domu, zmienia
się w dziewczynę szukającą wrażeń i mającą ochotę zaszaleć. Wpada w niezbyt
ciekawe towarzystwo, dla którego wartością są tylko pieniądze jej ojca, a co za
tym idzie, zakupy, imprezy i seks z przypadkowymi osobami. Na szczęście ma
wokół siebie osoby, na które chcąc nie chcąc może liczyć. Sama również ma jednak
granice, których nie chce i nie jest w stanie przekroczyć. I chwała jej za to,
że jednak potrafi powiedzieć nie i zna siebie na tyle, żeby wiedzieć, kiedy to
powiedzieć.
Z drugiej strony mamy Tomasza,
który również znalazł się w trudnej sytuacji. Nagle w jego, wydawać by się
mogło, uporządkowanym życiu, pojawia się nastoletnie, zbuntowana córka. I tu
również ukłon w jego stronę. Bardzo podobało mi się, jak budował z nią relację
i jaki stosunek miał do jej wybryków. Nie krzyczał, nie groził, ale wspierał
kiedy trzeba i był obok, kiedy Kate tego potrzebowała. Nie narzucał się jej
również swoją osobą, dzięki czemu krok po kroku budował z nią ojcowską więź.
Nie było to łatwe, ale myślę, że byli na dobrej drodze do tego, aby ich relacje
wyglądały w miarę normalnie i poprawnie.
Ta książka jest zdecydowanie inna od pozostałych książek autorki. Bohaterką jest nastolatka, więc samo to sprawia, że książka jest dużo "grzeczniejsza". Na szczęście autorka nie rezygnuje do końca z tego, co tak dobrze jej wychodzi. Jak zawsze są sceny erotyczne, ale łagodniejsze od tych, do jakich przyzwyczaił nas ten cykl. Co wcale nie znaczy, że gorsze. Nadal są świetnie napisane i pobudzające wyobraźnię :) Dodatkowo ta część jest pełna emocji, których w poprzednich książkach nie było. Kate poszukuje swojej drogi i pomysłu na siebie. Jest bunt, ale taki kontrolowany i w granicach rozsądku. Z jednej strony chciałaby zaszaleć i "pójść w tango", z drugiej jednak gdzieś wewnętrznie czuje opór przed tego rodzaju zachowaniem. Dla mnie, jako mamy dwóch córek, to też trochę rodzaj przestrogi i ostrzeżenia. Myślę, że każdy rodzic zrobiłby wszystko żeby jego dzieci nie skończyły jak przyjaciółka Kate, Julka i chciałby znaleźć balans pomiędzy tym na ile pozwolić dziecku, a ile mu zabronić.
Chociaż nie przepadam za książkami o nastolatkach i ich problemach, to tę pochłonęłam. Wielki plus za epilog :) Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu historii Ewy i Piotra, a za tę daję zasłużone 9/10 :)
Komentarze
Prześlij komentarz